środa, 30 października 2013

Rozdział 1 (wkońcu!) :*****

Rozdział dedykuje Zuzi (Mojemu Eskimoskowi :***) jej blog :*

  dedykacje jeszcze dla Gabi, która prowadzi też bloga :** Misi i Juli :*** hehehehe Więc zaczynamy :)
/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/


                   Dzień jak dzień...chociaż nie. Nienawidzę poniedziałku. Ale kto lubi? W końcu trzeba wstać wcześnie rano, a człowiek jest rozleniwiony po weekendzie. Jeszcze tylko pięć dni i znowu sobota.- pocieszałam się. Wygrzebałam się z białej pościeli i stanęłam na panelach. Przeszedł mnie dreszcz zimna. Chciałabym jeszcze poleżeć w ciepłym łóżku. Rok szkolny dopiero się zaczął a ja już nie byłam chętna. Dobrze, że lekcję zaczynały się w poniedziałki od lekcji muzyki. Wzięłam rzeczy potrzebne mi do przygotowania się i poszła do łazienki.Ubrałam się w to . Poszłam na dół zjeść śniadanie. Jak zwykle na dole była już Vicky i mój braciszek. Zaraz Co?! WTF?! Co on tu robi?! Nie dość że przyszedł z tymi pedałami to jeszcze śmiał zająć moje miejsce przy stole. Pożałuje! Ciągle się zastanawiam co on ty robi? Dobra kłótnie czas zacząć :D

-Co ty tu robisz pedale?- Zapytałam.
-Jemy śniadanie z twoją jakże miłą przyjaciółką.-pieprzył (bez skojarzeń proszę :D) chłopak z mopem na głowie.
-Nie obchodzi co wy tu robicie tylko po co tu jesteście?.
-Jesteśmy tu po to aby was zabrać z tego malutkiego mieszkania i przyjechaliśmy po was żebyście z nami zamieszkały.- powiedział mudżyn.
-No chyba nie!!- Krzyknęłam.
-Van, proszę.- namawiała mnie Vicky.
-Nie! Po tym co mi zrobił nigdzie z nim nie jade.
-Co ci Liam zrobił.- zpytał blondynek.
-Nie wasz zasrana sprawa biczzz! A tak wgl.(tak jak mówi Gabi xdd.)  to ja już ide bo się spóźnie do szkoły.
-Nigdzie Słoneczko nie idziesz :*. -powiedział ten z fryzurą jakby go prąd rąbnął.
-Kuwa nie mów tak do mnie. I miby czemu nie ide? Zabronisz mi?
-Nie ale my cb i Tori wypisaliśmy ze szkoły bo jedziecie do nas i tam będziecie chodzić do szkoły razem z nami.- powiedział mój brat.
-CO?! -krzyknęłyśmy razem z Tori.
-To co słyszałyście. -powiedzieli chórem.
-Mi tam pasi i tak nie lubię naszej budy (nie mylić z psią xdd.)- odezwała się w końcu Tori.
-Oszalałaś? -krzyknęłam.
-Nie :D -powiedziała.
-Nie czas na pogaduszki. Szybko van na nas czeka. -powiedział te, ten w lokach jak on miał? dobra nieważne .
-Ja nigdzie nie ide! -powiedziałam stanowczo, ale oni nic sb z tego nie zrobili i podnieśli mnie.
         
          Nie wiedziałam co się dzieje. Po chwili zorientowałam się że jestem w vanie (mój zapłon xdd.) Chciałam ucieć ale coś mi nie pozwalało. Tylko co zapytacie? No tak to był ten mudżyn, który trzymał mnie za noge. Nie skomentuje xdd.
         Po 15 min zatrzymaliśmy się pod dosyć dużą villą. DUUUUUUUUUŻA.

Vicky chyba  zemdlała ale co jej się dziwić przecież ona Kocha jeden direction xdd. Weszliśmy do środka a tam Nie chcecie wiedzieć!! Zamarłam.....


\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\//\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/
Jest i rodział 1 wkońcu <333 Komentujcie. niewiem kiedy się pojawi się następny rozdział ale mam nadieje że niedługo <3
 
Kocham Was <333
                                                        Wikunia <3
 
 


niedziela, 13 października 2013

Na Samiutki Początek :*******

     Historia:
   Więc zacznę tak; Ta historia będzie opisywała historię głównej bohaterki która jest siostrą jednego z członków One Direction. Vanessa, Vicky i chłopcy z 1D będą mieli różne fascynujące przygody. Będą rozdziały +18 !!!! :***
         
   O Mnie:
Mam zrytą PSCHIKĘ. Jeśli będziecie mnie prosić o dedyki zrobię :D
Historię czas zacząć.....  <3333


piątek, 4 października 2013

Uwaga!!!!!!!!!


Jeśli nie będzie przynajmniej trzech komentarzy pod prologiem NIESTETY ale przestane pisać bloga bo ja nie wiem czy to wam się podoba czy nie :((((((